środa, 29 lipca 2009

Zostawić Las Vegas


Cielesność ukazana w tym poście nasunęła mi taki tytuł. Było nie było - tytuł filmu dla dorosłych dziewczynek. Powiem krótko - jest gorąco, nie będę tu udawać, że nie mam zamiłowania do szortów. Gorąc jest - bikini i szorty to podstawowy strój do ogródka. Nadmienię, że po ulicach raczej nie chodzę w spodenkach: spodenki są strojem dozwolonym do lat 25 (a może 20?), potem to pomyłka. W domowych pieleszach mogę sobie w nich paradować do woli. A bluzka - czyż nie jest wprost idealna na lato? Moje kolejne zdobycze ze sławionego second-handu. I moje gwiazdorskie siedzonko. Gwiazda Hollywood na terapii w ogródku. Niewiarygodnie komary rypią.





Spodenki, Troll,
szyfonowa bluzka, Vintage (złotówka!),
torebeczka marynarska, Vintage (złotówka!),
okulary, Bershka

PS1. Namiot Altex jest 180 km od Warszawy na południe :-D
PS2. Żaden komentator nie może mi napisać, że mam grube nogi. Wiem wiem - kiedyś byłam szczupła, a teraz możecie mi naskoczyć :-D