środa, 17 czerwca 2009

Roboty na drutach.


Nawet najstarsi górale nie pamiętają tak zimnego czerwca. Obecnie na dworze jest siedem stopni Celsjusza, za dnia niewiele lepiej: może z piętnaście. Nie wolno dopuścić sytuacji z zapodzianiem sweterka... Ten jest za dwa złote. Mam słabość do pęczkowych wzorów, kiedyś namiętnie nimi tworzyłam: trzy razem na prawo i w jednym trzy... trudno o prostszy wzór do dziergania. Dawno nie miałam takiego milusińskiego sweterka: jak znalazł na polskie lato!

Moherowy sweter w pęczki, Vintage,
torebesia z rudego skaju, Vintage (za 3kę) - ma miliard przegródek,
tunika, z tesco (z wyrwaną dziurą na ramieniu),
getry - obcięte rajtki, boć zimno tu, Panie, w naszych górach.