Te zdjęcia zrobiłam w październiku, a ten - jak widać - zapisze się w historii jako wyjątkowo ciepły. Zapamiętam je doskonale, gdyż było to moje pierwsze takie przedsięwzięcie z aparatem na statywie :-) Gdy robiłam zdjęcia na tle tego wspaniałego ogrodzenia przy ulicy Czapelskiej, pewien zawiany dżentelman powiedział mi, że nic z tego nie wyjdzie, bo ten płot jest brzydki. Teraz koło płotu pierwszy na naszym grochowskim Wiatraku sushi-bar. Ot - świat się zmienia. A buciki - muszą być czerwone! (ups, chyba trochę za duże te fotki powklejałam, ale co tam!)
golfik Orsay (wyrzutek siostry...),
spódnicę Vero Moda - 29 złotych,
rajstopy Calzedonia - ok. 10 złotych,
buty zamszowe Buffalo London - 19 euro,
paseczek vintage - 2 złote ;-D