"And we shall play a game of chess
The ivory men make company between us
Pressing lidless eyes and waiting for a knock upon the door"
Eliot, na życzenie swej neurotycznej żony, Vivien Haigh-Wood, wyciął ten zagadkowy fragment o "ivory men", zmieniając jednocześnie podmiot zdania podrzędnego. Któż nie dostaje gęsiej skórki na słowa: "And we shall play a game of chess, pressing lidless eyes and waiting for a knock upon the door". W szachy grali Viv i Tom. W szachy grali Miranda i Ferdynand w "Burzy" Szekspira - zawsze widziałam tu analogię. O O O O that Shakespeherian Rag. Zapewne wyjdę na snoba, ale ja kocham Eliota, co zrobić... Kurteczkę uszyła nasza Mary, na podstawie wspaniałej hiszpańskiego żurnalu, "Patrones", według szablonu D&G. Gorąco polecam to pisemko szyjącym!
koralowy golf, Reserved,
spódnicę atłasową z fałdą, Mary's work,
broszkę vintage,
wełnianą marynarkę w kratę, Mary's work based on D&G,
rajstopy Calzedonia,
buty skórzane Top Secret,(z wyprzedaży za 59 złotych!)
kota perskiego Gerszwina - prawdopodobnie jedyny taki na świecie,
lodzik do baniek dostępny w Tesco everywhere!